Nazywał się Karol Wojtyła. Dla przyjaciół
Lolek. Być przyjacielem Karola… kto by nie chciał? Mieć za przyjaciela
(przyszłego) Świętego… Tak po prostu. Zwłaszcza, że Ten Człowiek nie stronił od
ludzi. Jako mały chłopak był zawsze wśród kolegów. Na studiach podobnie. Potem
jako duchowny – chciał być dla każdego, kto był w potrzebie. Jednał, kochał,
modlił się i słuchał. Rozumiał ludzi i ich problemy. Był wrażliwym i mądrym
człowiekiem. Od dzieciństwa powierzał swoje życie Bogu w codziennej modlitwie,
z którą nie ustawał aż do końca. Trudne doświadczenia z młodości połączone z
wytrwałym i ufnym kontaktem z Bogiem, stanowiły solidny fundament, na którym
opierała się jego misja życia.
U podstawy jego życia – niezmiennie od
dzieciństwa – była modlitwa, jego osobisty kontakt z Bogiem. Bogu też powierzył
młodzież z całego świata, będąc już u kresu sił, na łożu śmierci. Pamiętał o
młodych. I zapewne nadal gotowy jest orędować za wami u Niego.
Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 r. o
godz. 21.37, w wigilię święta Miłosierdzia Bożego. Proces beatyfikacyjny
rozpoczął się miesiąc po jego pogrzebie. Po sześciu latach został
błogosławionym – 1 maja 2011 r. w Święto Miłosierdzia Bożego, beatyfikowany
przez papieża Benedykta XVI. W trzy lata później kanonizowany przez papieża
Franciszka – 27 kwietnia 2014 r., także w Niedzielę Miłosierdzia
Bożego. Św. Jan Paweł II jest patronem rodzin i Światowych Dni Młodzieży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.